Ile zarabia monter fotowoltaiki i na czym polega jego praca

Ile zarabia monter fotowoltaiki i na czym polega jego praca

Dość wielu z nas zastanawia się nad tym ile może zarobić monter fotowoltaiki i na czym konkretnie polega jego praca. Rzecz jasna na to konkretne pytanie nie ma takiej jednej klarownej odpowiedzi, bo pewna część tych monterów zajmuje się samym montowaniem paneli fotowoltaicznych. Wykonują to rzecz jasna na dachach płaskich, po których da się chodzić tak jak po chodniku. Te prace monterskie wykonuje się też na dachach o jednym lub dwóch spadach, a wtedy jest rzecz jasna trudniej, bo to nie praca dla kogoś z lękiem wysokości. Mowa tu o tym, że trzeba przykręcić te panele do dachu pokrytego dachówką i to tak, by dach po wykonaniu usługi nie zaczął przeciekać.

Trudności.

Monterzy fotowoltaiki dzielą się na tych, którzy montują same panele na różnego typu dachach, czasami z użyciem sprzętu ułatwiającego sam montaż. Mowa tu o tym, że pewne panele są spore, trudno je się montuje wtedy gdy wieje wiatr i na dokładkę mają swoją masę. Takowe najlepiej się montuje na dachach umiejscowionych dość wysoko za pomocą rusztowań lub za pomocą sprzętu, którym można unosić te panele. Jednym słowem ta konkretna część pracy nie jest prostą i co równie istotne chyba najłatwiej montuje się panele fotowoltaiczne na poziomie gruntu za pomocą dedykowanych stelaży, bo na tego typu pracę traci się raczej niewiele czasu i co równie ważne nie ma wchodzenia na dachy i tego męczenia się z warunkami wietrznymi. Aspekty te są istotnymi bo monterzy w zależności od specjalizacji mają płacone od godzin pracy, a każda instalacja to inny nakład pracy i chodzi tu nie tylko o to jak sporą jest dana instalacja, ale też i o to gdzie ją trzeba zamontować. Dlatego też nigdy nie wiadomo ile zajmie wykonanie konkretnego zlecenia, choć z grubsza da się oszacować ten czas po przyjechaniu na miejsce i oględzinach konkretnego dachu.

monter fotowoltaiki

Zarobki.

Inne zarobki ma monter, który zajmuje się niemal wyłącznie tym stawianiem paneli na kawałku ziemi, a inne ten, który montuje je na pochyłym dachu pokrytym dachówką. Tego typu prace wykonują też monterzy od samego okablowania, którzy potrafią je poprowadzić, tak by nie oszpeciły konkretnego domu i na dokładkę w sposób bezpieczny. Inny typ monterów potem łączy te okablowanie z modułami sterującymi i elektroniką, a na sam koniec inni pracownicy sprawdzają poprawność funkcjonowania całości. Rzecz jasna nie zawsze jest tak, że jeden monter to tylko jeden z tych typów zadań, bo znajdą się tacy, którzy montują panele fotowoltaiczne i ich okablowanie jednocześnie. Trafiają się też i tacy, którzy poradzą sobie z całokształtem tacy zadań i to od początku do samego końca. Bardziej wszechstronni monterzy mają też i te lepsze stawki godzinowe, choć trzeba też pamiętać o tym, że najpierw muszą oni przejść odpowiednie kursy, a takowe nie zawsze funduje im szef, czyli to wydatek na taki kurs i na dokładkę czas stracony, bo kursy te trwają od kilku tygodni do kilku miesięcy i trzeba je ukończyć.

W przypadku zatrudnienia na umowę o pracę, zarobki montera fotowoltaiki wynoszą od 3500 do 5000 zł brutto. Najwięcej zarobić może osoba prowadząca własną działalność gospodarczą. Będzie ona rozliczana od zamontowanej mocy instalacji wyrażonej w kWp. W okresie letnim można liczyć na zarobki w przedziale 5-10 tysięcy złotych.

Dachy.

Monterzy paneli fotowoltaicznych często pracują na dachach pokrytych dachówką, a te dachy to dziś nie tylko dachówka, ale też i specjalna folia zamiast papy. Natomiast sam montaż paneli musi przebiec bez choćby tych najmniejszych przeszkód, bo jeśli te dwa tygodnie po wykonaniu usługi dach zacznie przeciekać to właściciel domu może założyć sprawę w sądzie konkretnej firmie. Zazwyczaj kończy się na tym, że zawierana jest ugoda między właścicielem domu, a wykonawcą instalacji i dotyczy ona naprawienia szkód. Związane jest to z karami dla konkretnych monterów, choć takie mniejsze lub większe uszkodzenie dachu nie wynika z celowego działania montera. Najczęściej jest to jedynie to zwyczajne niedopatrzenie pracownika, który nie zauważył tego, że uszkodził pewną część dachu i dlatego zaczęły powstawać zacieki w łazience na górnej kondygnacji. Błędy tego rodzaju oznaczają dodatkowe koszty dla firm montujących, czyli to nic miłego, ale monterzy ze znacznym doświadczeniem zazwyczaj ich nie popełniają i potrafią rozpoznać to, że dany dach przeciekał przed wykonaniem ich usługi.

Dokumentowanie.

Monterzy od paneli fotowoltaicznych zawsze najpierw sprawdzają dach, na którym to mają znaleźć się panele fotowoltaiczne i na dokładkę sprawdzają też stan instalacji elektrycznej w danym domu. Tego typu sprawdzenie jest ważnym etapem i nie zawsze da się to wykonać szybko. Dlatego też wykonywanie tych czynności za darmo często nie wchodzi w grę, jeśli na dachu ma znaleźć się ponad dwadzieścia masywnych paneli. Panele te to dodatkowa masa i właśnie dlatego nie mogą się one znaleźć na dachu o dość słabej konstrukcji. W praktyce już samo sprawdzenie dachu i instalacji domu powinno kosztować, jeśli kilku ludzi straci na inspekcji jakieś cztery lub pięć godzin, bo w tym czasie fachowcy mogliby wykonywać zlecenie w innej lokalizacji. Wiele znaczy też i to, że w tych większych miastach często fotografuje się dachy przed zamontowaniem paneli, bo jeśli dany dach lekko przeciekał już wcześniej, to właściciel domu raczej nie będzie mógł pozwać konkretnej firmy o uszkodzenie dachu. Temu ma zapobiec dokumentacja fotograficzna powiązana z dokumentacją papierową.

Koszty firm.

Firmy zatrudniające monterów instalacji fotowoltaicznych nie tylko płacą im wynagrodzenie, ale też opłacają ich składki zdrowotne, oraz emerytalne. Mowa tu konkretnie o tym, że zarobek godzinny brutto, to nie to co dostają na konto w banku. Tacy fachowcy dostają kwotę netto i jest ona uzależniona od wielu czynników. Tym kluczowym jest minimalna pensja brutto w danym kraju, ale liczy się o wiele więcej czynników, czyli monter wykonujący przynajmniej kilka typów zadań zarabia więcej od tego, który jedynie przykręca panele fotowoltaiczne do dachów. Kluczowe znaczenie ma też i to, że firma montująca instalacje fotowoltaiczne nie co roku ma taką samą sytuację, czyli nie ma tak, że dosłownie co tydzień montuje dwadzieścia paneli na sporym domu rodzinnym. Trafiają się ciekawsze roczniki, w których to zleceń jest więcej i te słabe, w których przypadku trzeba zwolnić część monterów i to tylko ze względu na to, że nie będzie można z czego im zapłacić. Tak się dzieje właśnie wtedy gdy zaczyna się kryzys gospodarczy, bo wtedy trudniej jest o dofinansowanie na instalację fotowoltaiczną i o kredyt na ten cel. Dlatego biznes słabiej się kręci.

monter fotowoltaiki

Kryzys ekonomiczny.

Obroty firm montujących instalacje fotowoltaiczne, czyli też zarobki monterów zatrudnionych w tych firmach zależą od tego jak wysokimi są dofinansowania na te instalacje, oraz od tego, czy ludzie często dostają kredyty na tego typu modyfikacje domów. W czasach takiego typowego kryzysu gospodarczego, czyli wtedy gdy wzrost gospodarczy hamuje z poziomu trzech i pół procenta do blisko dwóch jest trudniej o dofinansowania i o kredyt. Jednym słowem zainteresowanie takimi inwestycjami spada, czyli spadają też zarobki monterów tych instalacji, bo maja mniej pracy. Niektórzy z nich właśnie wtedy przez część sezonu mogą pracować na 3/4 etatu, a jeszcze inni kompletnie tracą pracę i muszą szukać zatrudnienia w innym sektorze. Tego typu kryzysy ekonomiczne się trafiają, ale nie są to czasy wybitnie trudne i właśnie wtedy też da się zmienić branżę i dalej jakoś sobie radzić. Wiele znaczy też i to, że takie trudniejsze czasy mijają po jakichś trzech lub czterech latach, bo tyle właśnie trwa kryzys ekonomiczny zaliczany do typowych.

Moda.

W Polsce generalnie już jakiś czas temu pojawiła się ta moda na instalacje fotowoltaiczne, czyli firmy montujące mają zlecenia i zarabiają atrakcyjnie na tym montowaniu instalacji, bo ludzie biorą na ten cel kredyty i dostają dofinansowania. Tak jest zwłaszcza w przypadku rolników, choć generalnie każdy dzięki panelom fotowoltaicznym może obniżać swoje rachunki za energie elektryczną. Właśnie dlatego biznes związany z montowaniem paneli fotowoltaicznych się opłaca. Problem tkwi jedynie w tym, że z miesiąca na miesiąc przybywa domów z tymi panelami, czyli za jakiś czas może zabraknąć chętnych na tego typu nowości, bo pozostaną jedynie ludzie zbyt biedni na te inwestycje, choć do tego czasu zapewne miną jeszcze długie lata, a może nawet i dekady i wielu przedsiębiorców przez ten czas może zmienić branże, a nawet jeśli tego nie uczynią, to będzie istniał rynek powiązany z czyszczeniem paneli, ich konserwacją. Zaistnieje też popyt na modernizacje tych instalacji, po to by były one jeszcze wydajniejszymi, a może nawet pojawią się instalacje, które zaspokoją w stu procentach zapotrzebowanie na prą odbiorców indywidualnych.

Trudna praca.

Warto też pamiętać o tym, że monter instalacji fotowoltaicznych nie może się bać pracy na dachu i to nawet wtedy gdy wieje. Musi też umieć współpracować z dźwigiem podającym na pochyły dach kolejne panele. Taka dość trudna praca powiązana jest z atrakcyjnymi zarobkami, ale też i z tym zachowaniem norm bezpieczeństwa. W tej pracy najbardziej wszechstronni po wielu kursach zarabiają najwięcej na godzinę, bo po zamontowaniu paneli fotowoltaicznych na dachu zajmują się okablowaniem i tą elektroniczną centralą. Takiemu całokształtowi zawiłych i dość wymagających zadań podołają nieliczni, a firmy montujące wolą zatrudniać tych najbardziej wszechstronnych specjalistów.

Dodaj komentarz